Rodaan al Galidi, z wykształcenia inżynier budowlany, uciekł z Iraku, mieszkał w wielu krajach,
by w końcu znaleźć się w Holandii. Osiem lat spędził w ośrodku dla uchodźców. Samodzielnie nauczył się niderlandzkiego i zaczął pisać w tym języku. Za powieść „Nie wysyłaj mnie do Staphorst” w 2011 roku uhonorowano go Europejską Nagrodą Literacką; w tym samym roku odmówiono mu przyznania obywatelstwa Holandii. „Sam jestem uchodźcą i wiem, że język fikcji często lepiej oddaje prawdę niż literatura faktu” (Rodaan al Galidi dla „The Guardian”).
Fot. Harry Pierik